Kostaryką często jest nazywana klejnotem Ameryki Środkowej, naszym zdaniem zdecydowanie słusznie. To jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie dotąd udało nam się odwiedzić. Jest idealne dla miłośników natury i przyrody, dla pasjonatów eco podróżowania i dla tych, którzy marzą o poznaniu dzikich, dziewiczych miejsc.
Jakie są plaże w Kostaryce?
Inne niż się spodziewaliśmy. Na wschodnim wybrzeżu są podobno rajskie, białe plaże typowe dla krajów karaibskich. My jednak wypoczywaliśmy w regionie Guanacaste (hotel Riu Ganacaste 4*). Plaże są tam raczej koloru kremowego, ale piaszczyste i przyjemne w dotyku, a woda w kolorze zgaszonego jeansu. Niesamowite jest tam jednak bogactwo pod wodą: kolorowe ryby, płaszczki i żółwie. Koszt snoorkowania z opieką profesjonalisty oscyluje między 50-80usd/os, można także nurkować przy wyspie El Cano – 20 km od półwyspu OSA.
Co warto zobaczyć w Kostaryce?
Przede wszystkim parki narodowe: Monteverde/Santa Elena, Rio Celeste, Manuel Antonio, Corcovado oraz Wulkan Arenal i Poas. Spotkamy tu (nawet w porze deszczowej) małpy, leniwce, mrówkojady, węże, pająki i piękne okazy wielobarwnych ptaków. Gorąco polecamy szaleństwo w parkach linowych, gdzie same zjazdy to nie tylko czysty sport – to spotkanie z wieloma zwierzętami i podziwianie niesamowitej bujnej roślinności. Spacer po wiszącym moście i kąpiel w wodospadzie, a do tego spotkanie z leniwcem lub tukanem to zapewne marzenie wielu osób.
Kiedy lecieć do Kostaryki?
Najlepiej w czasie naszej zimy – powinna być wtedy idealna pogoda. W Kostaryce jest ciepło przez cały rok, a na wybrzeżu wręcz upalnie, jednak od maja do listopada w wielu regionach trwa pora deszczowa. W tej sytuacji lepszym czasem na podróż jest okres od grudnia do kwietnia . My odwiedziliśmy Kostarykę w lipcu (w czasie pory deszczowej) i przyznajemy, że co kilka dni pojawiał się deszcz, ale nie przeszkadzało nam to absolutnie w cieszeniu się rajską zielenią i plażowaniu.
Jakie są koszty wyjazdu do Kostaryki?
Nie jest tanio. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak intensywnie będziemy zwiedzać i w jakich obiektach planujemy odpocząć. Polecamy mniejsze klimatyczne obiekty ze śniadaniami, na terenie których jest większe prawdopodobieństwo spotkania wielu zwierząt (nas odwiedziły małpy). Co ważne jedzenie w lokalnych restauracjach smakuje wybornie i nie odbiega cenowo od tych znanych z Polski. Hoteli z opcją all inclusive jest ograniczona ilość, a koszty takiego pobytu są raczej wysokie.
To był jeden z droższych naszych wyjazdów, ale głównie dlatego , że wyjazd rezerwowaliśmy w ostatniej chwili, a przeloty odbywają się liniami rejsowymi – im szybciej się rezerwuje tym większa szansa na promocję. Jednak Kostaryka dla nas to zdecydowanie miejsce do powrotu.
Chętnie podzielimy się swoimi wrażeniami: 94 340 89 89.
Najnowsze komentarze